Zapowiedzią Seminariów był 6 minutowy film
Seminarium przedstawicieli Marii Bożego Miłosierdzia w Westminster, CA, czerwiec 2013, relacja Sou
Ostatniej nocy zebraliśmy w sali jednej z dzielnic Westminster nazywanej „Mały Sajgon”. Rozpoczęliśmy od modlitwy Różańcem oraz odczytania kilku Modlitw Krucjaty, m.in. # 33. Prezenterami byli Tony Martin z Australii i Józef z Irlandii. Przez większość czasu mówił Józef i rozpoczął seminarium od stwierdzenia, że Duch Święty przyprowadził nas wszystkich tutaj z jakiegoś powodu, że jesteśmy „Armią Reszty” i naszym podstawowym zadaniem jest modlitwa o zbawienie dusz. Przeczytał nam orędzie udzielone specjalnie dla USA. W orędziu jest mowa o tym, że Stany Zjednoczone nie obrażają Pana Boga tak bardzo jak inne kraje, i że jeśli pozostaniemy wierni Bożej Prawdzie i stworzymy potężną Armię Reszty to możemy stać się jednym z 12 Plemion.
Józef mówił także o fałszywym chrześcijaństwie, imitacji chrześcijaństwa, które będzie stanowiło nowy kościół. Nastąpi to wówczas, gdy zostanie zmienione Pismo Święte a Eucharystia nie będzie prawdziwą obecnością Chrystusa, a tylko rekonstrukcją. Największym grzechem będzie profanacja Najświętszego Sakramentu.
Józef mówił, że wielu ludzi siedzi jakby „okrakiem na płocie” i nie opowiada się za żadną ze stron. Mówił, że nie ma złotego środka, i „jeśli nie jesteś z Chrystusem, to jesteś przeciwko Niemu”. Pan Jezus pragnie, żebyśmy wiedzieli, że Pan Bóg chce trzymać nas za rękę i że mamy Mu zaufać i nie bać się, tylko się modlić. Wszystkie Modlitwy Krucjaty zostaną przez Pana Boga wysłuchane.
Józef powiedział nam o tym, jak doszło do jego spotkania z Marią Bożego Miłosierdzia. Jest to człowiek napełniony Duchem Świętym. Jego entuzjazm, odwaga i przekonanie stanowią świadectwo o miłości Boga do nas i Jego orędzi, jakich nam udziela. Powiedział nam, że Maria zdecydowała się być duszą ofiarą i dlatego zostanie uratowanych setki tysięcy dusz. Maria chce, żebyśmy wiedzieli, że orędzia, które rozpoczynają się od: „Moja ukochana córko” lub podobnie, są skierowanie do każdego z nas, chce, żebyśmy mieli co do tego pewność. Modlitwy Krucjaty są tak bardzo ważne i wiele cudów będzie miało miejsce w Grupach Modlitewnych Krucjaty. Pan Bóg pragnie, abyśmy się spodziewali cudów. On chce abyśmy się modlili o cud i o uzdrowienie. On chce również abyśmy w grupach poświęcali się Matce Najświętszej. Mam nadzieję, że tak wielu, jak to możliwe, będzie mogło uczestniczyć w tych seminariach.
Seminarium przedstawicieli Marii Bożego Miłosierdzia w St. Louis, MI w dniu 20 czerwca 2013, relacja Rebeki
Maria Bożego Miłosierdzia
„Maria była całkowitym agnostykiem aż do początku 2010. Została określona jako kobieta bardzo, bardzo inteligentna. Miała doskonałe wyniki w pracy, będąc zatrudnioną w szeregu różnych firm międzynarodowych. Pieniądze przynosiły jej w życiu radość oraz przyjemności. Rodzina spędzała wakacje na zagranicznych wojażach. Nic w jej domu w Irlandii nie przypominało o tym, że została ochrzczona jako katoliczka – ani religijne obrazy ani figurki. Nie znała żadnych świętych.
Jesienią 2010 roku Maria została zaproszona przez przyjaciela aby wraz czwórką innych przyjaciół udać się pójść do Groty. Wtedy to po raz pierwszy objawiła się jej Matka Boża. Nie powiedziała ani słowa. Tylko płakała, przez 20 minut. Maria również. Wróciła do domu i Matka Boża objawiła jej się siedem razy … wtedy to, Maria w jakiś sposób dowiedziała się, że będzie siódmym prorokiem. Raz Matka Boża objawiła się jako dziewczynka z długimi czarnymi włosami, i Maria powiedziała, że można by Ją opisać jako najpiękniejszą modelkę. Podczas siódmego Objawienia Matka Boża była w ostatnim stadium ciąży, dając do zrozumienia, że wkrótce urodzi i że jest to tuż przed Jej Triumfem. Podczas tych Objawień, wraz z Matką Bożą pojawiali się inni Święci. (Gdy Maria powiedziała Józefowi, że w tym czasie nie znała jeszcze żadnych świętych, ponieważ była niepraktykującą katoliczką, Józef powiedział jej że musiała przynajmniej znać Św. Patryka na to Maria odpowiedziała: “Tak, tak, kilka razy wypiłam drinka na jego cześć”. Tak więc musiała opisywać każdego Świętego, żeby można było zidentyfikować, kto to był.
Najpierw przyszła Św. Bernadetta, potem Św. Faustyna. (Józef wskazał na to, najpierw otrzymaliśmy dogmat o Niepokalanym Poczęciu a później Koronkę do Miłosierdzia Bożego). Inni, którzy przyszli, to Św. Benedykt (Józef spekulował, że być może wszyscy będziemy żyli wg. reguły Św. Benedykta), Św. Józef, Św. Teresa z Avila (za każdym razem była bardzo uśmiechnięta jakby wskazywała, że wszystko jest w porządku), Bł. Jan Paweł II, oraz inni.
Po siódmym objawieniu Matki Bożej, Maria była “już nawróconą katoliczką”. Joseph powiedział, że jej dom wygląda teraz tak jak typowy irlandzki dom, z wieloma religijnymi obrazami. Są tam teraz książki, statuetki, obrazki itp.
Pewnej nocy Maria obudziła się, czując, jakby z jej żołądek rozpadał się w wielu kierunkach. Wszystko w jej ciele działało bardzo dziwnie. Spojrzała na obraz Pana Jezusa, który wisiał teraz z boku jej łóżka a Pan Jezus ożył i zaczął mówić. Powiedział: “Weź pióro i papier” Wzięła i w 2 minuty miała zapisanych 760 słów, napisane z doskonałą gramatyką, nie jej pismem, wszystkie słowa napisane poprawnie, ze znakami i interpunkcją. Maria odłożyła to i ponownie zasnęła. Obudziła się następnego ranka myśląc, że miała jakiś dziwny sen. Potem rozejrzała się i zobaczyła notatnik. Przestraszyła się, zdenerwowała, zaczęła wykonywać niepewne ruchy, popatrzyła na obraz Pana Jezusa a On powiedział: “Postaraj się uspokoić!”
Zaniosła te orędzia do pięciu kapłanów. Pierwszy powiedział jej, że zwariowała. Maria posiada teraz miał dar czytania dusz i Pan Jezus powiedział żeby powiedziała temu księdzu, że “odrzucił kielich, który Ja mu zaofiarowałem”. To sprawiło, że ksiądz bardzo się zdenerwował i ją wyrzucił. Drugi powiedział jej, że orędzia nie pochodzą „z góry”. Trzeci powiedział, że popatrzy na nie, ale teraz jest bardzo zajęty. Kiedy wróciła kilka dni później wiedziała, że on ich nie przeczytał i że on wie, że ona też to wie. Powiedział jej, że zaczął je czytać, ale to było zbyt zwariowane i już dalej nie kontynuował. Kazał jej iść do domu i przestać robić zamieszanie z tym orędziami – ma być dobrą żoną dla męża i zająć się rodziną. Były jeszcze dwa inne odrzucenia, ale Józef nie wnikał w szczegóły. Maria nie miała się do kogo zwrócić, nie mogła ich pokazać swojej rodzinie, nie miała przyjaciół, aby się z nimi tym podzielić, teraz jeszcze księża Kościoła katolickiego ją odrzucili. Na pocieszenie, gdy pewnego dnia była w kościele i zobaczyła grupę sióstr siedzących z przodu i modlących się, poprosiła jedną z nich czy nie mogłaby przeczytać tych orędzi. Zakonnica przez 10 minut płakała i powiedziała, że są z Nieba. To była jedyna pociecha, jaką Maria wtedy otrzymała.
Maria duszą ofiarną
Po tym, gdy Pan Jezus poprosił Marię, aby chciała zostać duszą ofiarną, poszła do księdza, aby dowiedzieć się, co to znaczy. Ksiądz powiedział jej, że jeśli stanie się duszą ofiarną, to zawrze kontrakt, z którego nie można się wycofać. Kiedy się na to zgodzi to już nie ma odwrotu do końca życia. Ksiądz poradził jej, aby nie robić tego. Powiedział, że swoim postępowaniem już pomogła w zbawieniu tak wielu dusz, że nie ma potrzeby, żeby robić coś więcej, i w rzeczywistości, może to zaszkodzić w jej pracy. Wróciła od niego, mając wiele do myślenia. Następnego dnia poszła do innego księdza, który stał się świadkiem jej aktu poświęcenia się Jezusowi jako duszy ofiarnej.
Natychmiast poczuła zmianę, która się w niej dokonała. Czuła, że wszystkie ziemskie pragnienia ją opuściły. Była wolna od rzeczy, które przywiązywały ją do tego życia. W ciągu najbliższych kilku tygodni, podczas spaceru, ludzie podchodzili do niej, stawali na wprost jej twarzy i mówili jej najpodlejsze, okrutne rzeczy. Ale ponieważ otrzymała już dar rozpoznawania dusz, widziała, że są to demony, które przybrały ludzki kształt i które były zaniepokojone, że będzie ona w stanie uczestniczyć w wyrwaniu wszystkich tych dusz ze szponów szatana.
Kilka tygodni po oddaniu swojego życia jako duszy ofiarnej zauważyła dwa zgrubienia na ramieniu. Zaraz potem okazało się, że ma raka piersi. Przeszła chemo- i radioterapię, ale przez cały ten czas cierpienia nigdy nie zwolniła swojego tempa pracy dla Jezusa. Pewnego dnia Nasz Pan przyszedł do niej i powiedział, że ją całkowicie uzdrowił z raka. Była w 100% czysta. A poprzez swoje cierpienia uratowała tysiące dusz. Był z niej zadowolony, jednak zapytał się, czy byłaby gotową przejść wcześniej zaplanowaną operację (której już nie potrzebowała) podwójnej mastektomii [usunięcia obydwu piersi] co uratuje setki tysięcy dusz. Przyjęła to i poddała się operacji z radością w sercu.
Maria cierpi również z powodów finansowych, chociaż jeszcze kilka lat temu była kobietą wielkiego sukcesu z wystarczająco dużą ilością pieniędzy, aby prowadzić bardzo przyjemne życie. Teraz ma kłopoty. Jest również bardzo odizolowana z powodu całej tej nienawiści i strachu wywołanego orędziami..
Jak Maria opisuje Matkę Bożą, Pana Jezusa i Pana Boga
Matka Boża: Bardzo autorytatywna, stale dyktuje Marii co zrobić, tzn., musisz modlić się więcej na Różańcu, musisz poświęcić więcej czasu przed Najświętszym Sakramentem, etc …. Józef myślał, że nie brzmi to jak bardzo kochająca Maryja, jeśli stale prosi o poświęcenie tyle czasu. Maria odpowiedziała, „Nie! Maryja jest tak kochającą i taką prawdziwą Matką. Ona prowadzi mnie do Nieba. Pomaga mi się na każdym kroku, jaki muszę zrobić.”
Pan Jezus: Jest jak dziecko w Swojej miłości do nas i podekscytowany, aby być z nami. Jednak (co było dla mnie zaskoczeniem), jest bardzo nieśmiały i cichy. On chce być z nami, ale będzie czekał, aż my Go zawołamy. On Sam się nie naprasza.
Bóg Ojciec: Całe ciało Marii drży, gdy przychodzi Bóg Ojciec. To drżenie jest poza kontrolą jej umysłu, nie można go opanować z powodu Jego wielkiej mocy Stwórcy Wszechświata i Naszego Ojca. Kiedy przychodzi do niej jest to niezwykle tragiczne, bo On po prostu załamuje się i szlocha z powodu utraty wszystkich tych dusz. Pyta ją: “Jak możemy zbawić wszystkie te dusze, bramy zostaną zamknięte, zanim zdadzą sobie sprawę, że są w piekle! Jak zbawimy wszystkie te dusze na świecie?” Maria trzęsie się jeszcze przez kilka dni po Jego „wizycie”, Jego moc jest tak potężna. Opisuje Go, jako podobnego do Jezusa, ale z czarnymi włosami i czarną brodą…
Józef i Tony:
Józef był dentystą, wg. własnych słów, był “dobrym człowiekiem”. Odszedł od wiary katolickiej. Pewnego dnia poszedł do pracy z pustką w głowie i wchodząc w drzwi, powiedział recepcjonistce, że w październiku (2008) zamierza przejść na emeryturę. Gdy te słowa wyszły z jego ust, sam był tym zszokowany. Skąd się to wzięło? Nigdy nie myślał o przejściu na emeryturę ani też, kiedy przejdzie na emeryturę, zanim nagle wyszło to z jego ust. Teraz jest pewien, że to Duch Święty już przygotowywał go do tej misji.
W zeszłym roku był na weselu, gdy ktoś z rodziny dał mu manuskrypt i powiedział, że może się tym zainteresuje. „Pani ta potrzebuje, aby to wydrukować”. Wziął to z sobą do domu i następnego dnia zabrał do swojego pokoju mając zamiar położyć się i coś lekkiego przeczytać … Orędzia wprost wstrząsnęły nim. Serce waliło mu w piersi. Odczuł fizyczną reakcję na te orędzia. Następnego dnia zadzwonił do pana, który dał mu te orędzia i zapytał: “Kto to jest ta pani? Muszę ją poznać!” Spotkanie z Józefem zostało zorganizowane w hotelu, miał się z kimś zobaczyć, ale nie była to Maria. Z całą pewnością nie planował, że się w to zaangażuje, ale gdy zaczęła mówić, on nagle wygłosił: “Muszę być w to zaangażowany, jak mogę pomóc w tej misji?” Po tych słowach pochodzących z jego własnych ust, on sam był w szoku, zastanawiając się, jak to się stało. Wkrótce potem, zostało zorganizowane spotkanie z Marią w hotelu. To samo stało się z nim również tam. Bez myślenia i be planowania, że coś takiego powie, wyrwało mu się z ust: “Muszę coś zrobić, jak mogę Pani pomóc w tej misji?” Maria zaśmiała się i powiedziała, że Duch Święty powołał go do tego.
Tony jest „misjonarzem Maryi” od 22 lat. Zna profesora Courtney Bartholomew i wielu innych wybitnych uczonych Maryjnych. Mieszka w Australii, gdy odwiedza Irlandię, przebywa u rodziny, która mieszka dwa domy dalej od Józefa. Tak więc w ciągu lat, Tony i Józef stali się przyjaciółmi. Kiedy Józef postanowił, że musi zająć się rozprzestrzenianiem tych orędzi, od razu zadzwonił do Tony’ego, aby mu pomógł w tej misji.
Tony wierzył w prawdziwość orędzi, ale nie był pewien, czy będzie dostatecznie dobry dla zaangażowania się w ich promowanie. Miał list polecający od swojego biskupa, który pomagał mu dostać się tam, gdziekolwiek chciał mówić. Miał na swoim koncie prelekcje na temat zatwierdzonych objawień Maryi i cieszył się dobrą reputacją. Pytał się więc samego siebie, dlaczego powinien wszystko to rzucić dla promowania orędzi, które mówią, że następny papież będzie fałszywym prorokiem? Spędził dużo czasu na rozeznanie, pytając wiele osób, co powinien zrobić. Postanowił, że to zadanie nie jest dla niego. Po powiadomieniu o tym Józefa, stale jeszcze nie mógł o tym zapomnieć. Tymczasem Józef nie słuchał tego, co mówi Tony i zarezerwował bilet na samolot na pierwszą konferencję. Tony w tym czasie podjął decyzję, że powinien się w to również zaangażować. Na prośbę Pana Jezusa rozpoczęli od misji w Australii. (Pan Jezus mówi Marii do jakich miast powinni się udać).
Podczas gdy Tony organizował konferencje, Józef spędzał dużo czasu na modlitwie i na przygotowaniu, bo nigdy dotąd nie występował publicznie. Teraz obydwaj spędzają 3-4 godzin na codziennej adoracji. Gdy się jest wokół nich, czuje się jak bardzo kochają Naszego Pana. Na marginesie chcę dodać, że żona Józefa, i jego dzieci nie wierzą w orędzia MBM, jest to więc duże poświęcenie, aby zostawić rodzinę na 3 tygodnie, żeby oddać się swojej misji.
Grupy Modlitewne
Obaj, Józef i Tony mówili o tym, że spontanicznie pojawiają się one wszędzie, na całym świecie, i że jest to cud i wielkie błogosławieństwo. Józef powiedział, że ważne jest, aby się spotykać i modlić w naszych grupach, bo w ten sposób będziemy duchowo wzrastali i poznawali swoje dusze. Będziemy znali członków naszej grupy dużo lepiej niż kogokolwiek innego. Diabeł próbuje przeniknąć w nasze grupy, ale my będziemy tak ściśle związani ze sobą, że nie będzie mógł on w stanie nam zaszkodzić.”
(Osobista uwaga: odczuwam dokładnie to samo w grupie, do której należę Jest taka moc i rewitalizacja po każdym spotkaniu!).
Orędzie, jakie Pan Jezus dał dla naszego ukochanego kraju. Zostało nam podane na Seminarium. Nie jest dostępne na stronie internetowej:
Orędzie dla Stanów Zjednoczonych od Jezusa, środa 29 maja 2013
Ja Jestem wasz Jezus Syn Człowieczy, narodzony z Maryi Panny Niepokalanej. Moja najmilsza córko, tutaj jest Moje orędzie dla mieszkańców Stanów Zjednoczonych.
Wasz kraj powstał na bazie chrześcijańskich prawd, i na wiele sposobów pozostaliście Mi wierni bardziej niż inne narody. Ale wasz kraj już nie kocha Mnie, tak jak niegdyś. Tak wiele przepisów, które nie pozwalają wspomnieć o Mnie, Waszym Jezusie, bardzo Mnie zasmuciły.
Kiedy samo wspomnienie Mnie jest w miejscach publicznych zakazane, to bardzo szybko, jestem zapomniany. Kiedy jestem zapomniany, człowiek zaczyna czuć, że jego moc jest wszechmogąca, że sam jest odpowiedzialny za swój los. Tak się dzieje, gdy upadacie.
Kiedy nie widzi się Mnie i nie słyszy o Mnie, nie świadczy o Mnie w waszych szkołach, uczelniach lub miejscach pracy, to zapomina się o Mnie. Zamiast tego, będzie brak ducha wspólnoty, brak miłości i szacunku, a w końcu, gdy nie ma publicznej adoracji Boga, to będzie pustka. Atmosfera będzie przygotowana dla diabła, aby stworzyć pusty i bezosobowy styl życia, aż w końcu będzie manifestowana nienawiść. To spowoduje konflikt i odebranie waszej wolności. Równocześnie będą tworzone niesprawiedliwe prawa, które nie będą oparte na Moich Naukach.
Musicie modlić się bardzo dużo za swój kraj, ażeby mógł zostać jednym z Moich dwunastu plemion w Nowym Niebie i Ziemi. Te dwanaście plemion było przepowiedzianych. Powróćcie do Moich nauk! Wprowadzajcie je w waszym codziennym życiu i módlcie się każdego dnia za waszych braci i siostry, tak, aby Moje Miłosierdzie mogło przykryć ich jako jedność.
Dziękuję wam za to, że Mi ufacie, za zaakceptowanie, że teraz przygotowuję was na Moje Powtórne Przyjście. Kocham was. Jesteście w Moim Sercu i Ja będę prowadził was i ochraniał was, gdy odmawiacie Moje Modlitwy Krucjaty.
Wasz ukochany Zbawiciel, Jezus Chrystus
Syn Człowieczy
Filed under: Apokalipsa, Ciekawe, Film, Objawienia, Orędzia Ostrzeżenie, Proroctwa Tagged: Maria Bożego Miłosierdzia, Orędzia Ostrzeżenie
