Polski film fabularny o nadużyciach Kościoła Rzymskokatolickiego ustanawia rekordy frekwencji w kinach.
Tytuł „Kler” – którego odpowiednikiem po polsku jest słowo „Duchowieństwo” – w ten weekend przyciągnął ponad 935 000 widzów, co jest najlepszym otwarciem w kraju w ciągu ostatnich 30 lat, jak podaje Stowarzyszenie Filmowców Polskich. Film, który bada tematykę krzywdzenia dzieci, romantycznych związków, korupcji, chciwości i alkoholizmu ze strony duchownych, został ostro skrytykowany przez konserwatywny rząd Polski bliski Kościołowi.
Tak się robi propagandę z malutkiej Igły można zrobić diabelskie widły. Polacy zaś tym razem nie zdali egzaminu i jak stado baranów poleciało do kina. Wydaje się iż jesteśmy narodem bez przyszłości. Jesteśmy na ustach całego świata że i w Polsce niby katolickiej udało się Polaków pociągnąć do uczestnictwa w nagonce na Kościół i duchowieństwo. Gazety się zachwycają wielki rekordem jaki pobiliśmy, nie wspominając otwarcie o tym iż program ogłupienia Polaków przynosi wielkie sukcesy.