Czy wejdziemy teraz w „Czas Sprawiedliwości”?
Znaki czasów
Jezus mówił do tłumów: „Gdy ujrzycie chmurę podnoszącą się na zachodzie, zaraz mówicie: „Deszcze idzie”. I tak bywa. A gdy wiatr wieje z południa, powiadacie: „Będzie upał”. I bywa. Obłudnicy, umiecie rozpoznawać wygląd ziemi i nieba, a jakże obecnego czasu nie rozpoznajecie? (Łk 12 54-56)
Również do Faustyny Kowalskiej Jezus mówił: „Przed dniem sprawiedliwości, posyłam DZIEŃ miłosierdzia.” (Dzienniczek, 1588). Jest powszechnie przyjęte, że obecnie żyjemy w tym „Dniu Miłosierdzia”. Wiele osób przypuszcza, że ten okres łaski, najprawdopodobniej trwał przez ostatnie dziesięciolecia, licząc od końca II wojny światowej do chwili obecnej, w której żyjemy.
Ze swej strony, w marcu 2014 roku Franciszek wyraził przekonanie, że żyjemy w czasie który nazwał „Czas Miłosierdzia” .
Papież Franciszek powiedział 6 marca 2014 roku: ,,Zrozumiejmy, że (…) jesteśmy tutaj, (…) aby wsłuchiwać się w głos Ducha, który mówi do całego Kościoła w naszych czasach, czasach miłosierdzia. Tego jestem pewny. (…) My żyjemy właśnie w czasie miłosierdzia, od trzydziestu lat albo dłużej, aż do dziś. Taka była intuicja Jana Pawła II, On miał „nosa”, że to jest czas miłosierdzia. (..) Nie możemy zapomnieć wielkich treści, wielkich intuicji i depozytu pozostawionego Ludowi Bożemu. I depozyt Miłosierdzia Bożego jest jego częścią. Jest depozytem, który on nam dał, ale który pochodzi z wysoka.”
Koniec „Roku Miłosierdzia”
Zaledwie za 3 dni, Kościół zakończy czas „Roku Miłosierdzia” ustanowiony przez Franciszka, który trwał od 8 grudnia 2015 do 20 listopada 2016 r. Po upływie tego „Roku Miłosierdzia” być może ludzkość wejdzie w „Czas Sprawiedliwości”?
Sporo osób zaobserwowało, że wraz z upływem ostatnich miesięcy wydaje się, że pewna ciemność coraz bardziej pojawia się na ziemi. Być może niektórzy będą przypuszczać, że takie uczucie pochodzi z atmosfery przedwyborczej w USA, oraz wojny w Syrii i Iraku, zwiększonego napięcia między USA a Rosją, zwiększonej obecności wojskowej Chin na Morzu Południowochińskim, wojną w Jemenie, by wymienić tylko niektóre z kłopotliwych bieżących wydarzeń światowych.
Dla tych, którzy na bieżąco obserwują i zastanawiają się nad różnymi aktualnymi rzekomymi orędziami wizjonerów naszych czasów, wydaje się, że jesteśmy na progu znaczących wydarzeń na całym świecie, które na poziomie duchowym, doprowadzą do oczyszczania ludzkości, bo wiemy z Pisma Świętego, że często przez nieszczęścia i cierpienia, Bóg wyciąga dzieci z powrotem do siebie.
Jak można zauważyć, historia często się powtarza, czytając wersety Starego Testamentu widzimy, jak Bóg zsyła wielkie katastrofy na jego naród wybrany Izrael, aby przyciągnąć go z powrotem do siebie, po tym jak zeszli z jego dróg. A tuż przed tymi katastrofami Bóg zawsze wysyłał proroków, aby ostrzegali ludzi przypominając im o Bogu by do Niego powrócili z powrotem.
Pamiętaj, że Bóg ma plan i wszystko, co się dzieje, jest dla naszego nawrócenia i zbawienia.
Zatem rozważając liczne Boże interwencje w Piśmie Świętym, jedno staje się bardzo jasne – choć Bóg może spowodować (lub pozwolić) ludzkości na cierpienie, różne nieszczęścia, to zawsze jest to dla naszego nawrócenia i zbawienia. Więc jeśli może wkrótce spotkać nas czas sprawiedliwości, nie powinniśmy tracić nadziei, bo nawet w Jego sprawiedliwości Bóg jest zawsze nieskończenie miłosierny i kochający. On jest samą miłością. Miłosierdzie Boga nigdy się nie skończy. On kocha swoje dzieci miłością nieskończoną, więc tam gdzie Jego dzieci błądzą poprzez porzucenie Boga, czczenie fałszywych bożków, popełnianie licznych grzechów, tam ostatecznie nadchodzi moment, który nakazuje Mu wycofać rękę ochronną i pozwala nam doświadczyć efektów i skutków naszych grzechów i naszej rezygnacji z Niego, aby mógł ponownie odzyskać nas i wezwać nas do powrotu do siebie. W innej części Dziennikczka św Faustyny Jezus mówi nam: „Kto nie chce przejść przez drzwi miłosierdzia, ten musi przejść przez drzwi sprawiedliwości mojej….” (Dz 1146)
Tymczasem „Rok Miłosierdzia” ustanowiony przez Franciszka zakończy się oficjalnie w tą niedzielę, 20 listopada. A lud Królestwa Jezusa będzie czekać i się modlić się.
————————————————– ——-
„Dziś wysyłam ciebie do całej ludzkości z moim miłosierdziem. Nie chcę karać zbolałej ludzkości, ale pragnę ją uleczyć, przytulając ją do swego miłosiernego serca. Kar używam, kiedy mnie sami zmuszają do tego; ręka moja niechętnie bierze za miecz sprawiedliwości; przed dniem sprawiedliwości posyłam dzień miłosierdzia.”
„Na ukaranie mam wieczność, a teraz przedłużam im czas miłosierdzia, ale biada im, jeżeli nie poznają czasu nawiedzenia mego.” (Dzienniczek św Faustyny Kowalskiej, 1588 i 1160).
Cieszmy się że my Polacy wejdziemy w ten nowy czas ogłaszając Jezusa Chrystusa Królem i Panem naszego Narodu. Z takim władcą nie mamy się czego obawiać. Już za 2 dni Jezusa przyjmiemy jako Naród za Króla.
Kategoria: Apokalipsa, Proroctwa, Znaki czasu, Świat innymi oczami Tagged: czas, Czas miłosierdzia, czas sprawiedliwości, Jezus Król
